Wielkimi krokami nadchodzą wiosna i lato. Wspaniałe pory roku, gdy można cieszyć się aktywnością na świeżym powietrzu. W naszym kraju nie brakuje jezior, rzek i strumieni, a gdzie one, tam i denerwujące komary. W czasie upałów kryją się przed słońcem, ale jak tylko temperatura robi się pod wieczór łaskawsza, razem z nami wyruszają na łowy. W niektórych miejscach potrafi być ich tak wiele, że w zasadzie nie da się przysiąść nawet na chwilę w cieniu drzew, bo w ciągu sekund zleci się kilkadziesiąt chętnych na darmowy „bufet”. Oprócz noszenia długich rękawów i nogawek (w lipcu…? powodzenia!), psiukania się aerozolami i smarowania kremami, warto wypróbować elektroniczną opaskę Moski X. Oto nasza recenzja MoskiX Band.
To już ostatnie chwile na zaopatrzenie się w opaskę MoskiX Band. Zamów teraz, by zdążyć przed komarami.
Noszenie ubrań z długim rękawem w upalne dni jest męką równie dotkliwą, jak same komary. Czasem udaje się rozpalić na tyle duże ognisko, że żar i dym skutecznie odpędzają te krwiożercze bestie, ale wystarczy odejść na parę metrów od ognia i od razu atakują.
Smarowanie się kremem jest (zależnie od kremu) skuteczne, ale jego warstwa pogarsza wymianę ciepła z otoczeniem i może powodować dyskomfort na skórze. Ponadto, nie wszystkie składniki aktywne preparatów są obojętne dla naszego zdrowia i korzyści zdrowotne z ich regularnego, wielomiesięcznego stosowania są wątpliwe. Każda MoskiX opinia, na jaką się natykamy w sieci, przypomina o mniejszej, lub większej szkodliwości środków chemicznych.
Komary pogarszają także jakość snu – irytujące bzyczenie nad głową może skutecznie utrudnić zaśnięcie, a upolowanie owada w nocy to nie lada wyczyn. Chyba najlepszym i najbezpieczniejszym, a jednocześnie najtańszym sposobem, są moskitiery w oknach i baldachimy, ale raczej nie weźmiemy ich ze sobą na spacer po plaży wieczorem. Chociaż chętnie bym taką próbę zobaczył!
Moski X to rozwiązanie wykorzystujące ultradźwięki do odstraszania komarów i niektórych innych insektów. Jest urządzeniem całkowicie elektronicznym, a emitowane fale dźwiękowe są dla człowieka niesłyszalne (ponad 35 kHz). Doskonale za to słyszą je komary, interpretując to jako obecność większych owadów, stanowiących ich naturalnego wroga.
Dzięki rozwiązaniu nie musimy stosować chemicznych środków, nie przeszkadza w żaden sposób we śnie i jest całkowicie bezpieczny. Dźwięki w paśmie powyżej 35 kHz są neutralne dla człowieka, ale komarom się źle kojarzą. Żadna MoskiX opinia w sieci nie sugeruje, by dźwięk w tym paśmie komukolwiek przeszkadzał. Recenzja MoskiX – Jak wygląda gadżet
Urządzenie zaprojektowane jest na wzór zegarka, który bez problemu można nosić na przegubie dłoni, dzięki czemu nie wypadnie nam z kieszeni i nie zgubimy go.
Jest niewielkie, wygląda stylowo i niestraszna mu też woda. Dzięki wbudowanemu akumulatorowi urządzenie może pracować ok. 130 godzin, a naładowanie do pełna zajmuje jedynie 30 minut. Opaskę ładuje się przez port USB. Nasza MoskiX opinia na temat jego walorów wizualnych jest pozytywna. Również prawie każda recenzja MoskiX w sieci wspomina wygląd opaski jako jej zaletę.
Przetwornik akustyczny emituje dźwięk w paśmie od 34 do 70 kHz, a więc całkowicie niesłyszalny i niepowodujący zakłóceń pracy innych urządzeń.
Aby najefektywniej wykorzystywać akumulatorek, urządzenie ma 3 tryby pracy. Pierwsze naciśnięcie uruchamia tryb domowy. Sygnał jest wówczas cichszy, bo wewnątrz na ogół owadów jest mniej, a dźwięk odbija się od ścian.
Drugie naciśnięcie to tryb zewnętrzny, odpowiedni do bardziej hałaśliwego środowiska, gdzie ultradźwięk musi być donośniejszy. Trzy wciśnięcia przestawiają gadżet w tryb cichy.
Pasek można dostosować do każdej ręki indywidualnie, zupełnie jak zegarek. Ponieważ jest wodoodporne, gadżet można po prostu umyć w ciepłej wodzie.
Podstawową zaletą rozwiązania jest brak konieczności stosowania środków chemicznych, co jest dobre zarówno dla zdrowia, jak i ułatwia podróżowanie, gdyż nie musimy nosić ze sobą pojemnika.
Trójstopniowa regulacja pozwala zmaksymalizować czas pomiędzy ponownym ładowaniem akumulatora. Mniej ugryzień, to mniej podrapanej skóry, a więc i mniejsze ryzyko doprowadzenia do infekcji.
Napięcie ładowania to 5 V, a więc uniwersalne, osiągalne za pomocą dowolnej ładowarki od telefonu, lub USB laptopa.
W chwili publikacji niniejszej recenzji produkt jest dostępny z 50% rabatem. Oznacza to, że zamiast 704 zł zapłacimy 352 zł za sztukę. Dużo bardziej opłaca się kupno przynajmniej dwóch opasek, gdyż płacąc łącznie 700 zł otrzymujemy ich aż trzy. Cena jednostkowa spada wówczas do 233 zł za sztukę, a my mamy fajny prezent dla przyjaciela lub kogoś z rodziny, kto mieszka lub pracuje w lesie, lub nad wodą.
Opaska kosztuje 211 zł za sztukę, gdy zamówimy pakiet trzech za 1056 zł. Jak łatwo policzyć, 211 zł to jedna piąta, a więc otrzymamy pięć opasek. Trzyletnia gwarancja jest w opcji, ale kosztuje dodatkowo 70 zł.
W sieci niektóre recenzja MoskiX mówią o utrudnionym diagnozowaniu ewentualnej usterki, jeśli sami nie jesteśmy w stanie usłyszeć emitowanego dźwięku. Każdemu zamawiającemu przez pierwsze 30 dni przysługuje prawo do odesłania opasek i otrzymania zwrotu pieniędzy, jeśli nasza MoskiX opinia będzie po wypróbowaniu niepochlebna.
Ultradźwiękowy odstraszacz komarów to dobre wzbogacenie naszego letniego asortymentu do walki z tymi insektami. Nie trzeba o nim pamiętać, ani nie zajmuje miejsca w plecaku, czy kieszeni. Czy jest w stanie całkowicie zastąpić chemiczne środki? Cóż, nawet one nie są w 100% skuteczne w letni wieczór i mimo wszystko zwykle trzeba uciekać się do sztuczek, jak świece, czy siatki.
Co recenzja MoskiX w sieci, to nieco inna opinia. Niemniej jednak, każdy, kto choć raz został dotkliwie pogryziony chętnie sięgnie po każdą dostępną metodę – a ta jest jedną z ciekawszych. Niech ta recenzja MoskiX przyczyni się choć trochę do zwiększenia Waszego komfortu w letnie wieczory i spacery w lesie.