Każdy współczesny tata przynajmniej raz słyszał od swojego dziecka prośbę o zakup drona na Gwiazdkę, urodziny, czy pierwszą komunię. Od ładnych paru lat, cena najtańszych wariantów tych urządzeń spadła na tak niski pułap, że wielu ojców bardzo chętnie tę prośbę spełnia. Tym chętniej, gdy dzięki temu sami mają okazję pobawić się zdalnie sterowanym statkiem, nim przyjdzie czas przekazania sterów nieposiadającemu się z radości dziecku. W niniejszym artykule przedstawimy jedną z propozycji tego rodzaju sprzętu – dron DroneX Pro HD firmy Hyper SLS Ltd. Oto nasza Drone X Pro recenzja.
Niestety, drony z tej zupełnie najniższej półki nie posiadają kamery, a ich odrobinę więksi kuzyni nie dają się łatwo spakować do torby, czy plecaka. Skutek tego jest taki, że użycie drona ogranicza się wówczas tylko do fruwania po domu, ogrodzie, może na najbliższym boisku. Owszem, to nadal wiele godzin dobrej zabawy, ale transport maszyny posiadającej wiele wystających elementów konstrukcyjnych np. w bagażniku auta może skończyć się dla drona źle.
Drone X Pro to zdalnie sterowany statek powietrzny, zaprojektowany z myślą o użyciu go między innymi w charakterze sprzętu pomocniczego, jaki możemy łatwo zabrać ze sobą w podróż, gdy ruszamy w teren z aparatem fotograficznym. Ramiona drona oraz śmigła można bowiem złożyć, dzięki czemu zajmuje on jedynie niewiele więcej miejsca, niż smartfon. Nie wymaga to też żadnych narzędzi, czy wiedzy technicznej – taka jest po prostu jego konstrukcja.
Drone X Pro recenzja nie może obyć się bez porównania do innych produktów tego typu. Zorientowani w temacie dronów rozpoznają w designie DroneX Pro HD dość wierne odwzorowanie stylu i wyglądu DJI Mavic Pro. Zgadza się nawet żółty detal na ramionach. Waga Drone X Pro to 96 g (razem z baterią), co w połączeniu z możliwością składania oraz torbą pozwala w zasadzie naładować baterię, założyć kartę pamięci i od razu wrzucić cały zestaw do plecaka.
Akumulator, w jaki wyposażony jest DroneX Pro HD, można wyjąć (uważając przy okazji na znajdującą się blisko antenkę), więc jeśli zakupimy zapasowy akumulator, to możemy przestać martwić się rozładowaniem w trasie. Pojemność akumulatorka to 600mAh przy napięciu 3.7V, a więc bardzo typowy format. Ładowanie do pełna trwa około godziny, a na pełnej baterii możemy spodziewać się przynajmniej 8 minut ciągłego lotu z włączonym podglądem na żywo, nagrywaniem oraz robiąc co jakiś czas zdjęcia. Czerwona migająca dioda poinformuje nas o niskim stanie baterii i trzeba wówczas bezpiecznie przyziemić, gdyż oznacza to, że zostało nam „paliwa” na około pół minuty do minuty lotu.
DroneX Pro HD wyposażony jest też w diody LED, które mogą pomóc szybko zlokalizować drona w warunkach b. niskiego oświetlenia, np. na tle drzew. Nie pozwolą nam one jednak na podświetlenie filmowanego, lub fotografowanego obiektu.
Aparatura sterująca również nie odbiega zbytnio wyglądem i obsługą od tych stosowanych w dronach z tej półki cenowej. Zasilana jest trzema bateriami AA (standardowe paluszki), a więc tu też możemy zaopatrzyć się w zapasowe, wyruszając w podróż.
Slot na kartę pamięci oraz obiektyw kamery znajdziemy na spodzie kadłuba.
Włącznik drona znajduje się z kolei na wierzchu obudowy – wciskamy i przytrzymujemy chwilę, aż zaświecą diody.
Po sparowaniu aparatury z Drone X Pro oraz kalibracji zgodnie z dołączoną instrukcją warto przymocować smartfon do wysuwanego uchwytu na aparaturze. Producent dostarczył aplikację na smartfony zarówno na Androida, jak i na iOS, co pozwoli nam na podgląd FPV – widzimy wówczas to, co widzi obiektyw kamery na dronie.
DroneX Pro HD startuje i ląduje poprzez jedno wciśnięcie przycisku z oznaczeniami strzałek góra/dół po lewej stronie. Musi jednak mieć do tego kawałek płaskiej, pewnej powierzchni – startuje z ziemi.
Lewy joystick służy do zwiększania i zmniejszania pułapu lotu (odpowiednio – ruchem od siebie i do siebie), zaś prawy joystick steruje statkiem w przód i w tył (w analogiczny sposób) oraz w prawo i lewo. Dron obracamy w osi poziomej, np. w celu skadrowania zdjęcia, za pomocą lewego joysticka.
Mniejsze okrągłe przyciski, oznaczone białymi strzałkami, służą do trymowania, czyli precyzyjniejszego korygowania ułożenia drona w powietrzu. Strzałka w przód powoduje, że dron leci bardziej do przodu, strzałka w tył (do siebie) – bardziej do tyłu i tak samo dla przycisków „w lewo” i „w prawo”.
Przyciski znajdujące się pod palcami wskazującymi i środkowymi służą do robienia zdjęć, uruchamiania i zatrzymywania wideo, regulacji prędkości (są trzy do wyboru, na początek warto ustawić najniższą prędkość lotu), trybu headless i stopowania awaryjnego.
Przycisk headless dodatkowo służy do wywołania automatycznego powrotu, a przycisk stopowania to obrót o 360 stopni. Ten ostatni manewr bezpieczniej wykonać pierwszy raz nad miękką powierzchnią i na nieco większej wysokości.
Po włączeniu Drone X Pro, tworzy on swoją „sieć” WiFi do której podłączamy się telefonem, a następnie uruchamiamy aplikację sterującą. To dzięki niej mamy podgląd obrazu oraz możliwość sterowania niektórymi funkcjami. Trzeba jednak uważać z odległością od nadajnika – powyżej ok. 50-100 metrów połączenie może się zerwać, co utrudni bezpieczne sprowadzenie drona na ziemię. Z tego też powodu lepiej unikać latania w pobliżu skupisk ludzi, aut, zwierząt, czy linii energetycznych. Nawet lekki dron, jak DroneX Pro HD, spadając z wysokości kilkudziesięciu metrów, może poważnie zranić, nie mówiąc już o destrukcji samego statku.
Niejedna Drone X Pro recenzja podkreśla łatwość pilotażu, i chociaż nawet średni wiatr nie pozwoli na w pełni stabilny lot, to nie będzie problemu z częstymi kolizjami.
Producent chwali się wyposażeniem quadkoptera w kilka funkcji właściwych zaawansowanym dronom, a które ułatwiają latanie, szczególnie początkującym.
Dron wyposażony jest w czujnik wysokości, jest więc możliwość zablokowania minimalnej wysokości, poniżej której statek nie zejdzie. Jest też tryb headless, który pozwala zapomnieć o problemie obrotu drona w osi poziomej. Tryb headless działa tak, że niezależnie od orientacji w przestrzeni, na rozkaz lotu „w lewo” DroneX Pro HD faktycznie poleci „w lewo” – patrząc z punktu widzenia operatora. Ogranicza to wprawdzie nieco ilość możliwych manewrów, ale upraszcza przywołanie drona.
Wciąż staramy się znajdować najlepszy sposób na udokumentowanie naszych przygód, tak, aby móc podzielić się nimi z naszymi klientami i fanami. Eksperymentowaliśmy z dronami w przeszłości, ale do niedawna uznawaliśmy je za zbyt skomplikowane, zbyt słabe i za mało wytrzymałe, by je bezpiecznie zapakować do torby. DroneX Pro HD zupełnie zmienił sposób, w jaki nagrywamy nasze wycieczki i możemy przygotować profesjonalne wideo relacje o połowę szybciej.
Ta ostatnia Drone X Pro recenzja jest autorstwa firmy oferującej szkolenia dla adeptów pilotażu, chcących przygotować się do zdania egzaminu FAA, koniecznego do legalnego operowania większymi dronami w USA.
W Internecie jest też niejedna negatywna Drone X Pro recenzja, gdyż materiały promocyjne przedstawiane w wielu reklamach nie oddają faktycznej jakości obrazu, jaką można uzyskać filmując za pomocą Drone X Pro. Warto mieć na uwadze pułap cenowy, w jakim konkuruje opisywany produkt – trudno oczekiwać profesjonalnej jakości obrazu za mniej, niż kosztuje dowolny nowoczesny aparat cyfrowy (bez całej „fruwającej” reszty).
Zazwyczaj jestem bardzo ostrożny jeśli chodzi o moje gadżety, ale sterowanie tym dronem jest tak intuicyjne i ma on tyle zabezpieczeń przeciwkolizyjnych, że przekazałem aparaturę mojemu ośmioletniemu synowi parę minut po wzbiciu się w powietrze.
Drony i latanie dronami to wspaniała zdobycz ostatnich lat. Obok dronów profesjonalnych, z których korzystać mogą nawet zawodowi fotografowie i osoby trudniące się wideofilmowaniem mamy też opcję taką, jak DroneX Pro – dron z kamerą WiFi na praktycznie każdą kieszeń.
Idea składanej konstrukcji, w połączeniu z wymienialnym akumulatorem, daje nam kolejne narzędzie mogące przydać się w podróży. Będąc w lesie, możemy rozejrzeć się z góry, zobaczyć otaczający nas teren. Będąc na spotkaniu z przyjaciółmi przy ognisku można pstryknąć pamiątkową fotkę z zupełnie nowej perspektywy. DroneX Pro HD szybko się spłaci – w postaci setek godzin zabawy, jaką może nam zaoferować. Mamy nadzieję, że nasza Drone X Pro recenzja okaże się pomocna.